W związku z ostatnim artykułem pojawiły się kolejne pytania: co, jak i do kiedy czytać dziecku?
Czasami mówicie Państwo, że dziecko nie jest w stanie skupić się na czytaniu, często ucieka, bawi się, niszczy książki, używa ich nieadekwatnie lub po prostu ziewa z nudów. Przede wszystkim małe dziecko, które ma naturalną potrzebę ruchu, nie musi siedzieć nieruchomo. Niech zajmuje się ulubioną aktywnością, w momencie gdy rodzic mu czyta. Żeby zachęcić dziecko do słuchania, możecie Państwo wykorzystać pacynkę, która będzie „czytała” Waszym głosem. Możecie również wykorzystać jakiś przedmiot, o którym właśnie czytacie, np. samochodzik, misia itd. Warto również w czasie lektury zwracać się bezpośrednio do dziecka i kierować jego uwagę na czytane treści. Dlaczego? Ponieważ zdolność skupienia uwagi jest gwarantem sukcesu w nauce szkolnej lub pracy terapeutycznej, warto więc wypracować u dziecka nawyk czytania. W jaki sposób?
Małe dzieci nie uczą się przez instrukcję czy pouczanie, a poprzez naśladownictwo. Jeśli nie będzie widziało książki w ręku rodzica, nie będzie ona dla niego przedmiotem zainteresowania.
Dzieci, które spędzają czas na śledzeniu ruchomych obrazków, mają trudność ze skupieniem uwagi na czytanym tekście. W dodatku, nie identyfikują się z bohaterami literackimi, bowiem nie potrafią wyobrazić sobie danej postaci. Dlaczego? Dlatego, że obraz w TV nie wymaga wyobraźni, stąd też dzieci spędzające czas na oglądaniu bajek, mają ją słabo rozwiniętą.
To ważne zwłaszcza w przypadku dzieci z wyzwaniami rozwojowymi. Musimy bowiem zaobserwować, jakie dziecko ma zainteresowania, co lubi najczęściej robić i co wywołuje u dziecka pozytywne emocje. Wszystkie te obserwacje będą punktem wyjścia do doboru tematyki, sposobu, czasu czy miejsca czytania.
Wszyscy wiemy, że żeby wykonywać wielokrotnie daną czynność, należy ją lubić. Czytanie nie powinno stać się tylko inwestycją w rozwój dzieci, ale przede wszystkim powinno być fantastyczną rozrywką dla całej rodziny.
W jaki sposób? Poprzez zbieranie doświadczeń. Jeśli jesteście na etapie poznawania poprzez lekturę zwierzątek, pójdźcie do ZOO; jeśli wolicie czytać o koparkach, obejrzyjcie, jak pracują na budowie.
Zabawa książką jest elementem oswajania się z nią, dlatego pozwólmy dzieciom „eksplorować” książki. Są różne rodzaje książek. Wśród nich znajdziecie takie takie, które można gryźć, a nawet kąpać się z nimi, więc jeśli macie na to przestrzeń, nie bójcie się „bawić” książką z dziećmi.
Najlepiej jeśli w domu książki dla dzieci są w zasięgu ich rączek. Gdy wychodzicie, wyjeżdżacie gdzieś, zawsze warto mieć książkę w torebce, plecaku dziecka, schowku w samochodzie.
Starsze dzieci, obeznane z książkami, uczymy szacunku do książki. Nauka ta nie oznacza karania za przypadkowe zniszczenie książki, ale powstrzymanie dziecka przed rozmyślnym niszczeniem książek.
Kiedy zacząć czytać dziecku? Według Mem Fox: „Najlepszym czasem, by zacząć głośne czytanie dziecku, to dzień jego narodzin. Miły rytm spokojnej opowieści na dobranoc, po całym zamieszaniu i wysiłku tego dnia będzie wytchnieniem dla rodziców i dla maleństwa, budując zarazem więź między nimi”. Dlaczego? Ponieważ badania dowodzą, że pierwsze dwa lata życia mają największe znaczenie dla rozwoju językowego i umysłowego dzieci, a sukces szkolny zależy od tego, ile słów słyszały one w tym okresie.
Początkowo czytamy, bawimy się książką, potem pokazujemy obrazki, opowiadamy, z czasem komentujemy, wydajemy śmieszne dźwięki, dopowiadamy końcówki historii.
W jaki sposób czytać małemu dziecku?
Entuzjastycznie! Wybierajmy książki, które dziecku sprawiają radość. Nie okazujmy zniecierpliwienia i znudzenia treścią. Często bywa, że jakaś książeczka staje się ulubioną i mimo że dziecko zna ją na pamięć, nadal chce jej słuchać w naszym wykonaniu. Nie pokazujmy dziecku naszego niezadowolenia i czytajmy mu daną książeczkę tyle razy, ile tylko zapragnie.
Interesująco! Starajmy się rozpalić w dziecku pozytywne emocje, poprzez urządzenie spektaklu jednego aktora (rodzic) dla jednego widza (którym jest nasz maluch). Bawmy się zatem głosem, tempem czytania, a treści, które chcemy podkreślić -zaakcentujmy w dodatkowy sposób!
Regularnie! Czytanie powinno być stałym punktem dnia, ważne by wypracować wspólny rytuał, najlepszą więc porą będzie czas wyciszenia przed snem.
Gdzie czytać dziecku? Możemy czytać wszędzie, ważne by było Wam wygodnie, a dziecko mogło oglądać tekst lub ilustrację.
Ile czasu poświęcić na czytanie? Ile macie ochotę i dopóki obu stronom to sprawia przyjemność. Minimalny czas to 20 minut dziennie codziennie.
Do kiedy czytać dziecku? Dopóki zechce nas słuchać! Bardzo często rodzice popełniają błąd, że w momencie, gdy dziecko nauczyło się czytać, przestają mu czytać. Tymczasem wg Jima Treleasase’a poziom języka rozumianego przez dzieci, gdy im czytamy, wyprzedza o 2-3 lata poziom języka, który są w stanie zrozumieć, gdy same czytają. Poziomy te zrównają się dopiero około 13 roku życia, dlatego czytajmy dzieciom przynajmniej do 12 roku życia, plus dwa trzy lata dłużej.
Starsze dzieci zachęcajmy do samodzielnego czytania, ale nie przez wymuszanie, straszenie czy przekupywanie. Absolutnie nie wysyłajmy dziecko z książką do pokoju- za karę. Pamiętajmy, by po zakończeniu regularnego głośnego czytania zadbać o czas poświęcony na wspólne rozmowy o książkach, ale nie tylko o nich.
Pamiętajmy, że to co nam się wydaje, że będzie interesujące dla dziecka, niekoniecznie musi mu się spodobać. Zadbajmy więc, by w domu było jak najwięcej książek i czasopism. Warto też zapisać dziecko do biblioteki lub wybrać się z nim do księgarni i pomagać w wyborze literatury dostosowanej do jego możliwości i zainteresowań.
1. Bilbao A., Mózg dziecka. Przewodnik dla rodziców, wyd. Bukowy Las, Wrocław 2018
2. Gruszczyk-Kolczyńska E. red., Starsze przedszkolaki. Jak skutecznie je wychowywać i kształcić w przedszkolu i w domu, wyd. CEBP, Kraków 2016
3. Koźmińska I., Olszewska E., Wychowanie przez czytanie, wyd. Świat Książki, Warszawa 2016
4. Moor J., Śmiech, zabawa i nauka z dziećmi autystycznymi, wyd. mała litera i Wydawnictwo Cyklady, Warszawa 2006